niedziela, 7 sierpnia 2016

IMAGINY

Uwaga!
Jeśli ktoś chce krótkie opowiadanie specjalnie dla siebie to został założony ask. Tam w pytaniach można pytać o imaginy. A oto link:

http://ask.fm/IMAGINY1

W pytaniu napisz: swoje imie i imie chłopaka który będzie w opowiadaniu.
Dla pierwszych kilku osób kilka pytań na portalu ask.fm

Imagin to krótkie opowiadanie o tobie i osobie w której na przykład się zakochałeś lub o celebrycie którego uwielbiasz.

Przepraszam za wszystkie błędy!

czwartek, 28 lipca 2016

NASTĘPNE LBA

Już drugie LBA dzisiejszego dnia. Nominowała mnie Angelika Xx. Dobra bez zbędnego pisania przejdziemy do pytań i moich odpowiedźi:

1. Jak wyobrażasz sobie swoją przyszłość  ?
Z wielką gromadką dzieci i może jakaś wielka miłość?

2. Jak to jest z miłością do idola ? twoje zdanie na ten temat.
Całkowicie to rozumiem nawet sama bardzo kocham moich idoli. (Nie wiem czy o to chodzi)

3. Lubisz bardziej pisać czy czytać ?
Szczerze to czytać, ale jakieś historie miłosne to uwielbiam pisać, więc to i to.

4. Wierzysz w przyjaźń damsko- męską  ?
Oczywiście. Tak naprawdę w to nie wieżyłam ale całkowicie zmieniłam zdanie na koloni.

5. Jedno marzenie związane z twoim idolem to ?
Chcę bardzo mocno przytulić wszystkich i zrobić tak aby mnie zapamiętali np. Dać im 1000 kwiatów :) :) :)

6. Lubisz dzieci ? ( Boże , jak to brzmi xd )
Kocham i ubóstwiam.

7. Najlepsza twoja wycieczka szkolna , gdzie była ?
Zakopane.

8. Jeżeli byś miała spędzić ostatnie dni swojego życia ze swoim wrogiem zgodziła byś się ?
Tak, starałabym się z nim pogodzić.

9. Lubisz rozmawiać o swoim życiu  ?
Zależy od sytuacji, ale raczej tak.

10. Jesteś cichą myszką czy raczej nie umiesz usiedzieć i nic nie mówić  ?
Coś pomiędzy.


LBA

Zostałam kolejny raz nominowana do LBA. Tym razem nominowała mnie sella. A o to pytania i moje odpowiedźi:

1. Co sprawia Ci największą radość podczas pisania bloga ?
Największą przyjmność sprawia mi to że widze te wszystkie komentarze i wiem po wyświetleniach że ktoś jednak to czyta

2. Masz jakieś lęki ? Jeśli tak, to jakie ?
Panicznie boje się pajonków i wody (Morza, jeziora)
3. Jaką rzecz zrobiłabyś najchętniej w życiu ?
Założyłabym rodzine. Kocham dzieci.

4. Zdjęcie lub zdjęcia z twoich tegorocznych wakacji :)
Jedno z 4000

5. Film, który wzruszył Cię do łez.
ósmoklasiści nie płaczą

6. Jaka szalona rzecz Cię spotkała?
Taka z przed kilku dni to poszłam do pokoju mojego kuzyna (jestem na koloni) i zaczęłam się drzeć an jednego z ich kolegów a on mnie po prostu przytulił.

7. Co chcesz robić w przyszłości?
Zostać prezydentem, albo psychologiem.

8. Jeśli masz zwierzaka wstaw jego zdjęcie :) Lecz, gdy go nie posiadasz wstaw zdjęcie wymarzonego zwierzaka :D
Nie mam zwierzątka, ale chcę mopsa jednak nie mam zdjęcia.

9.Top 3 ulubione blogi.
Oooooo jest ich wiele.

10. Jakie są Twoje ulubione bajki z dzieciństwa?
Kopciuszek oczywiście

ja nominuje wszystkich moich wierlnych czytelników którzy dzielnie czekają na następny rozdział. Odpowiedcie na te same pytania i napiszcie mi chętnie poczytam.

czwartek, 7 lipca 2016

15000! Dziękuje! PISZĘ IMAGINY!

Dziś na tym blogu z opowiadaniem wybiło 15 000. Moja radość jest nie do opisania.

Wiem że ostatnio nie pojawiają się rozdziały. Jest to spowodowane totalnym brakiem weny. Jeśli ktoś ma jakiś ciekawy pomysł na jakiś rozdział to piszcie proszę w komentarzach.

UWAGA! DOSTAŁAM 4 WIADOMOŚCI NA INSTAGRAMIE I NIE MOGĘ ICH SPARAWDZIĆ. PROSZĘ PISZCIE W KOMENTARZACH

Aktualnie zajęłam się pisaniem prywtnych imaginów. Jeśli ktoś chce takie krótkie opowiadanie może zgłosić się na moim instagramie w wiadomości prywatnej i tam podam więcej informacji. MÓJ INSTAGRAM TO: aleksan_dra._

Jeszcze raz bardzo dziękuje za tyle wyświetleń. Jesteście cudowni

sobota, 30 kwietnia 2016

LBA

Dziękuje bardzo za nominacje Sweet Queen ❤. Serdecznie zapraszam na jej bloga http://nastoletniamiloscbarsandmelody.blogspot.com/?m=1

A to są pytania
1. Jaka jest twoja ulubiona piosenka twojego idola / idoli?
Hmm... Bars and melody stay strong i stay young


2. Co zainspirowało cię do napisania opowiadania?
Mnie zainspirowało to, że od dziecka chciałam napisać książkę, ale jak na razie zostanę przy fanfiction.


3. Jak dowiedziałaś się o swoim idolu / idolach?
Oglądałam różne "rzeczy" na youtube i tak nagle znalazłam shining stars i się zakochałam.4. Jaki jest twój znienawidzony przedmiot w szkole?
Matematyka i przyroda. 


5. Co cenisz sobie w przyjaźni?
Najbardziej to wsparcie i to, że po prostu się jest.


6. Czego najbardziej nie lubisz w ludziach?
Najbardziej to fałszywości. 7. Kto wie, że prowadzisz bloga?
Rodzice, siostra, koleżanki, koledzy, przyjaciele. Ogólnie to prawie wszyscy z mojego otoczenia.
8. Jaki jest twój ulubiony cytat?
Śmiej się- niech reszta świata zastanawia się dlaczego.

9. Jaki jest twój ulubiony kolor?
Fioletowy

10. Dlaczego: pizza jest okrągła, pudełko kwadratowe, a kawałki trójkątne? :D
Hmm... to geometria nie jestem z tego dobra
11. Jakiego koloru masz aktualnie skarpetki? :D
Białe :)


Ja nominuje:
Larkaaa blog
Nuśka Ponte
Sella

Moje pytania:
1. Jakie są wasze cechy?
2. Jakie są cechy waszych przyjaciół?
3. Jakie macie talenty?
4. Co cenicie w przyjaźni?
5. Wymień 7 cech jakie musi mieć osoba chcąca się z wami zaprzyjaźnić.
6. Wasza szczęśliwa liczba
7. Wasza ulubiona data.
8. O czym marzycie?
9. Jakie według was jest świat?
10. Najgłupsza rzecz jaką kiedykolwiek zrobiłaś
11. Waszym zdaniem od ilu lat można się malować.

sobota, 23 kwietnia 2016

Moje życie to bajka

Bardzo dziękuje wszystkim moim czytelnikom. Dziś 23 kwietna o godzinie 18:02 wybiło 10000 wyświetleń. Spełniliście moje marzenie. Kocham Was moje ktośki.

Mimo to, że mój stan jest ciężki rozdziały postaram się pisać częściej.

piątek, 22 kwietnia 2016

Rozdział 14

Spacerowaliśmy pomiędzy wysokimi drzewami. Leondre trzymał mnie mocno za rękę. Idealnie do siebię pasują. Moja siostra z Lenehanem przyśpieszyła, więc ja i mój chłopak zostaliśmy w tyle. Nagle poczułam jak Leo ciągnie mnie za nadgarstek, a po chwili runę na niego. Podnoszę wzrok i bacznie patrzę w jego oczka. Są takie piękne i brązowe. Po sekundzie zaczą mnie całować. Ten pocałunek był inny. Pełny namiętności. Znów złapaliśmy się za dłonie i szliśmy dalej.

Doszliśmy do busa. Poszłam do naszego pokoju w celu przebrania się w piżamkę. Strasznie głowa mnie bolała. Przebrałam się w:
Następnie pobiegłam do pokoju głównwgo gdzie siedzała cała reszta. Mój chłopak zawzięcie o czymś rozmawiał z Chariem. Zobaczyłam miejsce obok leo i tam usiadłam. Przytuliłam chłopaka niczym małpka, a on odwzajemnił uścisk. Uśmiechną się do mnie co oczywiście odwzajemniłam.

Oglądaliśmy jakiś głupi film, więc powiedziałam do Leo:
-Leoś ja idę do pokoju. Jestem zmęczona i głowa mnie boli.
-Pysiu, zaraz do Ciebię przyjdę i przyniosę Ci tabletki na ból głowy.
-Dobrze.

Położyłam się w wygodnym łóżku i myślałam nawet nie wiem o czym. Po chwili przyszedł brunet z tabletkami i miętową herbatką. Pocałowałam go w podziękowaniu, a później nawet nie wiem kiedy zasnęłam. Czułam tylko jak brunet całuje mnie w czoło i szepcze "kocham Cię pysiu". Ja w odpowiedzi tylko mruknęłam i powróciłam do snu.



Przepraszam, że rozdziały są takie krótkie. Ze mną nie jest najlepiej, więc poroszę zrozumcie.

czwartek, 21 kwietnia 2016

Rozdział 13

Gdy obudziłam się zobaczyłam najsłodszego chłopaka. To mój chłopak.
Postanowiłam wykonać poranną toaletę, więc w tym celu udałam się do łazięki.

Ubrałam się w
a następnie poszłam znów do naszego pokoju. Wpadłam do niego dosłownie jak torpeda, gdy usłyszałam kroki za mną. Zamknęłam drzwi i schowałam się pod materiałem. Po chwili drzwi otworzyły się a w nich stał oparty o framugę leondre:
-Pysiu wystraszyłaś się mnie.-zapytał z uśmiechem chłopak.
-Tak.-popatrzyłam na niego niczym malutka dziewczynka.
-Oj księżniczko. Nie bój się mnie. Ja Cię tak strasznie kocham i nigdy bym Cię nie skrzywdził. Gdy ty płaczesz moje serce krwawi. Jesteś moim życiem. Moim malutkim słoneczkiem i całym światem.-rozczuliłam się aż pojedyncze łzy poleciały z moich oczu po czerwoych policzkach.
-kocham Cię.-odpowiedziałam.- to łzy szczęścia oczywiście.
-Pysiu bo muszę Ci coś powiedzieć...
-ja tobie też.- odpowiedziałam
-To zaczni.
-więc ja i Lora plaujemy wyjazd do Polski na kilka dni.
-Pysia ja chciałem Ci powiedzieć, że za tydzień mamy koncerty w polsce. Zostaniemy tam na tydzień.
-Kocham Cię Leondre. Mówiłam Ci to kiedyś?
-Tak z jakieś tysiąc jak nie milion razy.

Siedzieliśmy w salonie i po chwili przyszła moja siostra ubrana w:
I razem udaliśmy się na spacer.

sobota, 16 kwietnia 2016

Rozdział 12

Wrzeszcie zaczą się koncert. Stałam przed bramkami. Z tyłu słyszałam głosy tysiące fanów mojego chłopaka i przyjaciela. Gdy usłyszeliśmy pierwsze słowa piosenki wszyscy zaczęli krzyczeć i tańczyć. Bawiłam się niesamowicie. Ta energia jaką oni przekazują jest cudowna.

Cały koncert był nie samowity. Według planu ja i Lora mamy iść teraz z leo i Charliem na M&G. Udałyśmy się na miejsce tego spotkania i usiadłyśmy na mniejscach przeznaczonych dla nas. Widziałyśmy jak chłopcy przytulają fanki i robią sobie z nimi zdjęcia. Czy zazdroszczę? No pewnie, ale po ostatnich wydarzeniach wiem, że nie mam do tego powodów. Nagle zobaczyłam, że jakiś dziewczyny do nas podchodzą:
-Hej! Możemy z Wami zdjęcie? Jesteście takie super.- poprosiła jedna z nich.
-Jasne.-zdziwiłyśmy się, ale się zgodziłyśmy. Przytuliłyśmy dziewczyny i troszkę porozmawiłyśmy o wszystkim i o niczym. Okazało się, że one też są z polski.

Po tych wszystkich wydarzeniach z dnia dzisiejszego poszliśmy do Busa. Tam przebrałam się w coś wygodnego:
Wyszłam z łazięki i poszłam do pokoju głównego w Busie. Tam siedziała już przebrana moja siostra w to:

Po chwili do pomieszczenia weszli chłopcy. Leondre pocałował mnje delikatnie w czubek nosa, a następnie w usta. Poszedł do łazięki, a my wtedy zaczełyśmy rozmowę z Charlsem.

Oglądaliśmy jakiś głupi film, więc ja i Lendre postanowiliśmy iść już spać. Rozmawialiśmy o koncercie, marzeniach i ogólnie to o wszystki. Z racji później godziny zachciało mi się spać, więc udałam się do łazięki, aby ubrać moją piżamkę
Gdy już leżeliśmy na miękkim łóżku odwróciłam się tyłem do chłopaka, a on przytulił się do moich pleców. Całował mój kark. Odwróciłam szybko głowę także nasze głowy się zderzyły. Chłopak przejachał językiem po mojej dolnej wardze, a ja uchyliłam usta. Całowaliśmy się namiętnie. Nasze języki toczyły zaciętą walkę o dominacje. Oczywiście chłopak górował. I nagle dzwi od naszego pokoju się otworzyły, a w nich stanęła Lora:
-Przepraszam widzę, że przeszkodziłam?
-Nie, choć.- powiedziałam i wskazałam ruchem ręki, aby podeszła.
-To ja idę do łazięki.

Rozmawiałam z siostrą o wyjeździe do polski. Chcemy tam pojechać na kilka dni.

Zasypiałam, ale nagle poczułam jak ktoś kładzie się obok mnie, a po chwili słyszę głos Leo:
-Kocham Cię księżniczko.
-ja ciebię też- wymamrotałam w odpowiedzi.



Hejka! Dziękuje wszystkim za to, że czytacie moje opowiadanie. Wiem, że zadko tu jestem. To dlatego, że częściej są opowiadania na moim drugim blogu także o Bars and melody. Dziękuje.

środa, 23 marca 2016

Rozdział 11

NIE SPRAWDZANY ( z rzesztą jak każdy)
~Leo~
Obudziłem się z moją księżniczką na kolanach, co oznacza, że zasneliśmy. Dotknęłem moim nosem jej noska, a ona się obudziła. W połowie jeszcze była w krainie Morfeusza, a w połowie tu. Pocałowałem ją delikatnie w usta, a ona odwzajemniła to i się uśmiechnęła. Wyglądała starasznie słodko. Po chwili przyszła do nas moja mama:
-Oooo. Jakie to słodkie.- uśmiechnęła się
-Mamooo!- krzyknęłem, a Alex uśmiechnęła się się i zarumieniła.
-Ok, ok. Macie tutaj śniadanie, a i pamiętajcie, że dziś macie koncert. Wiecie może gdzie jest Charlie i Lora?- zapytała.
-O koncercie zapomniałem, ale mniejsza, a Charlie nie mam pojęcia gdzie jest. Pewnie siedzi z Lorą u siebię i się całują- powiedziałem z uśmiechem, a Alex przywaliła mi łokciem w brzych. Moja mama się z nas śmiała, więc żartobliwie wystawiłem jej język, a w odpowiedzi dostałem szeroki uśmiech.

Gdy zjedliśmy śniadanie, Alex poszła się przebrać, a ja zrobiłem to u nas w pokoju. Gdy już byłem ubrany, położyłem się na łóżko, a do pokoju weszła brunetka ubrana w:
Usiadła obok mnie, a ja zrobiłem tak sprytnie, że jej głowa leżała na moich kolanach. Gładziłem jej włosy:
-Będziesz dziś stała pod sceną czy na backstage? Bo Charlie mi mówił, że Lora na Backstage.- powiedziałem.

~Alex~
-Chyba na Backstage, ale jeszcze nie wiem. Nie zastanawiałam się.- odpowiedziałam.
Chłopak pochylił się nademną, a ja zrobiłam mu na złość i obruciłam głowę. Chłopak przez chwilę całował całą moją twarz i do tego łaskotał, więc starsznie się wierciłam. Przestał mnie łaskotać, a ja skończyłam się wiercić, i nagle leo pochylił się nademną i pocałował mnie. Tym razem dałam się, po chwili jednak odezwał się Leo:
-Księżniczko za pół godziny mam próbę, więc musze się zbierać, a ty idziesz ze mną.
-Jeśli nie będę przeszkadzać- powiedziałam.
-Ty nigdy mi nie przeszkadzasz. Kocham Cię Księżniczko- oznajmił.
-Ja Ciebię też misiu.-przytuliłam chłopaka, a ten podniósł mój podbrudek i pocałował mnie namiętnie, lecz delikatnie Oh czemu ja jestem taka niska. 

Po dziesięciu minutach jazdy samochodem, dojechaliśmy do miejsca koncertu. Leo i Charlie musieli iść szybciej, a mnie i Lore zostawiły same:
-Bliźniaczko, dawno nie rozmawiałyśmy.-powiedziała moja siostra.
-Masz racje.- odpowiedziałam.
Wymiemiłyśmy się różnymi wiadomościami i dowiedziałam się, że Lora chodzi z Charliem i tylko ja o tym nie wiedziałam. Lora zaproponowała pujście pod scenę, a ja przyjęłam propozycje, i udałyśmy się na dane miejsce, lecz po drodzę "zachaczyłyśmy o łaziękę, w celu przebrania się. Ja ubrałam się w:

Z kolei Lora:


Gdy już stałyśmy pod sceną, a Leo rapował tekst Shining stars cieszyłam się jak "głupi do sera". Nie mogę uwierzyć, że zakochałam się w moim idolu nie uleczalnie. Leo gdy rapował zdanie "Kocham Cię my Polish Queen" patrzył się na mnie tymi pięknymi, brązowymi tęczówkami. Piosenka się skończyła, a Leo zeskoczył ze sceny, podbiegł do mnie, przytulił i pocałował namiętnie:
-Co się stało misiu?-zapytałam.
-Kocham Cię i nigdy mnie nie zostawiaj, bo bez Ciebię nie istnieje. 

piątek, 18 marca 2016

Nowe opowiadanie

Hej! Postanowiłam zacząć pisać drugie opowiadanie o BaM. Po prostu wczoraj po powrocie z koncertu Young Stars on Tour tak nagle wpadłam na fabułe takiego opowiadania. Jeszcze dziś postaram się dodać pierwszy rozdział.
Napiszcie co sądzicie i co chcielibyście tam zobaczyć. Jestem otwarta na wasze propozycje i uwagi, a oto link:

kochamciemojapolskaksiezniczko.blogspot.com



wtorek, 15 marca 2016

ROZDZIAŁ 10

Po kilku minutach przytulania się, zasnełam.

~LEO~
Zobaczyłem, że moja księżniczka zasneła. Przykryłem ją kocem i otoczyłem moim ramieniem. Pocałowałem w czułko i szepnełem "dobranoc kisiężniczko", i sam zasnełem.


Obudziłem się jako pierwszy. Potarłem mój nos o nosek Alex, a ona się momentalnie obudziła z wielkim uśmiechem na twarzy. Ziewneła słodko, a ja się uśmiechnełem. Nie miała na sobie makijażu, a jej długie brązowe włosy opadały delikatnie na jej twarz. Wyglądała pięknie. Kocham ją... wiem to. Podniosła się do pozycji siedzącej i chwile się rozglądała, następnie odnalazła mnie wzrokiem, uśmiechneła się i potarła rączkami oczka.

Zjedliśmy śniadanie. Podniosłem Alex "na barana" i poczułem jej ramiona otulające mnie. Wyszliśmy na dwór. Z racji tego, że mamy czerwiec, to było ciepło. Alex ubrana była w to:
Jej brązowe włosy były lekko zakręcone. Wyglądała ślicznie, ona wogóle jest piękna. Postawiłem Alex przodem do mnie i pocałowałem ją delikatnie. Następnie złapałem ją za rękę i poszliśmy do pobliskiego sklepu. 

Weszliśmy do sklepu. Odziwo podeszły do mnie tylko dwie fanki, które także chciały zdjęcie z Alex, która oczywiście była zdziwiona, ale się zgodziła. 

Chodziliśmy między alejkami sklepu. Stanęliśmy przed słodyczami i nabraliśmy zapasów na najbliższe dni, a pewnie zostaną zjedzone przezemnie już dziś. 

Alex chciała zapłacić, lecz ją wyprzedziłem, a po tym wróciliśmy z splecionymi palcami do busa. 

Moja dziewczyna z racji puźnej godziny przebrała się w coś wygodnego, ale i tak wyglądała cudownie

-Leooooo- pzeciągneła "o"
-Słucham?- zapytałem.
-Bo, wiesz, że Cię kocham?- zapytała
-tak wiem. Ja Ciebię też bardzo, bardzo mocno.- przyciągnęłem ją do siebię także siedziała na moich kolanach.




Bardzo przepraszam, że taki krótki. Następny postaram się, aby był dłuuuugi, a tak z innej "beczki" to jest ktoś kto jedzie na YSOT DO KATOWIC?




LBA

Zostałam nominowana do LBA przez LUVFANDOMSXX. Bardzo dziękuje za nominacje, a oto moje odpowiedzi:
1. Czemu zaczęłaś pisać?
Zaczęłam pisać, ponieważ bardzo podobało mi się pisanie różnego rodzaju opowiadań, oraz kiedyś moja ciocia (która jest nauczycielką j. polskiego) powiedziała, że mam wielki talent po tym jak napisałam o nastolatce, która chciała popełnić samobójstwo, właśnie opowiadanie.

2. Czemu akurat blogger?
Blogger dlatego, że wygodnie mi się na nim pisze.

3. Ulubiony film.
Oj... ja mam dużo ulubionych, ale najbardziej spodobał mi się film "Zostań jeśli kochasz".

4. Grasz na czymś?
Jeśli chodzi o instrument to tak. Gram na skrzypcach i troszeczke na gitarze.

5. Jakie czytasz opowiadania?
Ja ogólnie to czytam opiwiadania o miłości nastolatków i różnego rodzaju fanfiction.

6. Piszesz (pisałaś) jakieś inne blogi?
Pisałam kiedyś bloga z motywacją dla nastolatków i z motywacją dla dzieci niepełnosprawnych, ale oba usunęłam.

7. Dlaczego zdeczydowałaś się pisać bloga?
Właśnie dzięki opowiadaniu, które przeczytała moja ciocia.

8. Masz jakieś zwierzaki, jeśli tak to jakie?
Niestety nie mam.

9. Co motywuje Cię do pisania?
Do pisania motywują mnie najbardziej komentarze i to, że wiem, że gdziś jest ktoś kto to czyta.

10. Masz jakiś idoli?
Oczywiście, że mam: bars and melody, Dawid Kwiawtkowski, Mike Singer, Sylwia Lipka.

11. Ile spędzasz godzin przed komputerem?
Przed komuterem spędzam ogólnie... 0 godzin. Wszystko piszę i robię na telefonie.


Bardzo przepraszam, że mnie tak dłogo nie było... rozdział jest w trakcie pisania, więc może jutro się pojawi.

piątek, 26 lutego 2016

ROZDZIAŁ 9

M&G trwało w najlepsze dopłuki nie zobaczyłam jak Leo całuję fankę w czoło. Niby taki mały gest, a taką zazdrość u mnie wywołuje. Ja tak starsznie zrobiłam się zazdrosna, więc poszłam do toalety.

Weszłam do jednej z kabin i zsunełam się po drzwiach i zaczęłam płakać. Dlaczego? Szczerze to nie wiem, jestem strasznie zazdrosna o to, że pocałował zwykłą fankę, ale ja też byłam taką fanką. Ja strasznie go kocham, ale... i tu moje myśli przerwało pukanie w drzwi i ten piękny głos... Leo. No, a kto inny?:
-Misia, słyszę że płaczesz. Proszę otwórz... co się dzieje- powiedział błagalnym tonem.
-Proszę otwórz- powtórzył po chwili.
Otworzyłam drzwi, a on się do mnie momentalnie przytulił.

~LEO~
Przytuliłem ją tak mocno jak tylko mogłem, co po chwil odwzajemniła. Odsuneła się i popatrzyła w moje oczy. Widziałem w nich ból i... zazdrość?:
-Co się stało myszko?- zapytałem zatroskany.
-Bo... ja... no wiesz...- zarumieniła się.
-Nie wiem.- odpowiedziałem lekko się uśmiechając.
-Jestem zazdrosna-wymamrotała.
-Myszko, nie masz o co... to są moje fanki, a ty jesteś moją Myszką, moją księżniczką i MOJĄ dziewczyną.- powiedziałem.
-Przepraszam- powiedziała uroczo.
-Kochanie, mówiłem już, że nie masz za co? Kocham Cię księżniczko-powiedziałem i pocałowałem ją namiętnie w usta.

~ALEX~
Całowanie się w toalecie po koncercie może niebrzmi fajnie, ale w wypadku Leo wszystko jest romantyczne, nawet pocałunek w toalecie.

Wróciliśmy do busa i razem z Leo udaliśmy się do naszego pokoju. Położyłam się na łóżku, a po chwili poczyłam jak obok mnie miejsce na łóżku się ugina. Poczułam ciepłe ręce na talii. Leo. Wtuliłam plecy w jego tors i napajałam się jego zapechem. On jest idealny. Po chwili odezwał się:
-Mysia pysia, a czy mogę z tobą dziś spać?- zapytał.
-Możesz.- odpowiedziałam z uśmiechem.

Poszłam się umyć, a po powrocie zobaczyłam Leondre z telefonem w ręku. Położyłam się obok niego i wtuliłam się w jego tors. Pocałwał mnie w czoło, następnie w nos, a na końcu złączył nasze usta w namiętnym pocałunku...


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Co powiecie na taką długość? Jak się podoba?

wtorek, 23 lutego 2016

ROZDZIAŁ 8

Weszliśmy do pokoju Charlsa, i do pokoju Lory, a na ekranie zauważyłam... horro... yhhh. Tak bardzo nie lubię horrorów.

Siedzieliśmy na łóżku Lory, i oglądaliśmy. Leo ciągle mnie przytulał, i szeptał do mnie miłe słówka na ucho. Gdy nagle na telewizorze wydarzyła się straszna scena, on posadził mnie na swoich kolanach i przytulił jeszcze mocniej. Jest bardzo ciepły i pięknie pachnie męską wodą toaletową. Położyłam głowę przy jego szyi, a on szepnął mi na ucho "Kocham Cię, najpiękniejsza, najsłodsza, najkochańsza, najcudowniejsza i idealna księżniczko",a ja usnełam na jego kolanach.

NASTĘPNEGO DNIA...
Obudziłam się w naszym pokoju, a obok mnie na MOIM łóżku, leżał Leo. Wyglądał tak uroczo. Musnełam jego usta moimi, a on obudził się. Otworzył te piękne, brązowe oczka i uśmiechnął się szeroko. Odsunełam się od niego, a on przywarł mnie do swojej nagiej klatki i pocałował w czoło. Wstał z mojego łóżka i wtedy zobaczyłam, że spał w dresach bez koszulki. Zaczął rozmowe:
-Dzień dobry księżniczko! Moja mama wysłała mi sms'a, że zrobiła nam śniadanie, więc choć Alex- pośpieszał mnie.
-Dobrze, idę, idę.- odpowiedziałam.

Szliśmy do małej kuchni w autobusie, ciągle trzymając się za ręcę.

Na śniadaniu byłam jeszcze w piżamie, więc przebrałam się w:


Gdy zjedliśmy Leo miał próby do dzisiejszego koncertu. Leo i Charls są już na tej "hali", więc zabrałam siostre, i poszłyśmy na miejsce koncertu. Lora ubrana była tak:

Teraz na scenie pojawili się. Z Lorą śpiewałyśmy ich piosenki, a Leo sprawiał wrażenie jak by do mnie śpiewał I chyba tak było... w pewnym momencie krzykną "kocham Cię, Alex", a ja zarumieniłam się i odpowiedziałam: "ja Ciebię też". Na tej hali było bardzo dużo osób, które zajmowały się organizacją. I wszystkie te osoby wymruczały takie "Awww", a ja, jak to ja, spaliłam buraka.

Zaczął się koncert. Ja i Lora, śpiewałyśmy razem z tłumem tyle, że my stałyśmy na Backstageu. W pewnym momencie kocertu Leo zaczął coś mówić:
-Słuchajcie... chcę Wam ogłosić, że oficjanie mam dziewczyne, nazywa się Alex... choć do mnie...- zawołał mnie, a ja nie wiedziałam co zrobić. Lora popchneła mnie na scene i tak wpadłam na brueta. Uśmiechną się do mnie i pocałował delikatnie w usta, a tłum wydał z siebię długie: "Ooooo". Uśmiechnełam się do fanów Bars and melody. Chwilę później zaczęło się M&G...

poniedziałek, 22 lutego 2016

ROZDZIAŁ 7

~LEO~
Zeszłem na dół i rozpoczełem robienie naleśników. To jedyna rzecz jaka w gotowaniu została opanowana u mnie do perfekcji. Gdy tak smażyłem moje danie, poczułem jak ktoś przytula się do mnie od tyłu bardzo mocno. Wiedziałem, że to moja napiękniejsza księżniczka. Puściła mnie i już chciała odejść, ale odwróciłem się i złapałem ją za nadgarstki. Przyciągnełem ją delikatnie do siebię, a ona wtuliła się w mój tors, urocza. Podniosłem jej podbródek, i powiedziałem:
-Dzień dobry księżniczko- szepnąłem i pocałowałem w czułko, ona jest taka mała, i delikatna.
-Hej księciu- odpowiedziała także szepcząc, i pocałowała mnie w nos. Czy już mówiłem, że jest przesłodka i tak bardzo delikatna?
-Zjesz naleśniki? Bo wiesz? Właśnie je robię- zapytałem najsłodziej jak umiałem, ale nie wyszło.
-Oczywiście.-uśmiechneła się.

Skończyłem robić posiłek, a z łazienki wyszła Alex ubrana tak samo, jak wczorajszego dnia. Wziełem jej malutką rączkę, w moją dłoń i zaprowadziłem do jadalni. Zanim usiesliśm do stołu, przyciągnełem MOJĄ DZIEWCZYNĘ do siebię i szepnełem na ucho "smacznego". I usiedliśmy do stołu.


TYDZIEŃ PÓŹNIEJ:
Dziś wracają rodzice, i siostry Alex, a więc ona wraca do siebię. Szkoda. Wiem, że strasznie się zakochałem choć znamy się bardzo kródko. Nie w sumie to już sporo, ponieważ to prawie miesiąc, a dokładnie za dwa tygodnie miesiąc. Już jutro jedziemy w trasę, więc moja księżniczka znów będzie ze mną. Całe 2 miesiące, tak bardzo się cieszę.

~Alex~
Wróciłam już od Leo, to był najlepszy tydzień. Już jutro jedziemy w trasę. Ja już jestem spakowana, Lora też. Jutro o 7:40 będzie u nas pod domem autobus, którym będziemy wszędzie jeździć.

NASTĘPNEGO DNIA:
Obudziłam się i spojżałam na zegarek. 6:00. Nie za wcześnie, nie za późno. Zdążę wszystko zrobić. Poszłam do łazięki wziąć prysznic i ubrać się w:


Wyszłam z pokoju, a ze swojego pokoju wyszła moja siostra bliźniaczka. Przywitałyśmy się przytuleniem i zeszłyśmy na śniadanie.

7:36
Już za chwilę przyjadą chłopcy w tym wielkim busie. Dowiedziałam się, że Charlie i Lora nie są razem, no cóż? Ja im kibicuje. Na podjazd wiechał autobus, a z niego jak torpedy, wyleciały dwie postacie. To Charlie i Leo.


Ten autobus jest ogromny. Mam pokuj razem z Leo, oczywiście osobne łóżka. 
Gdy odkładałam moje torby, poczułam czyjeś ręce, na biodrach. Odwróciłam się, i ujrzałam Leo. Pocałował mnie bardzo delikatnie. Potarł swój nosek o mój i powiedział:
-Alex, idziesz oglądać jakiś film? Bo Lora i Charle coś włączyli. Horror, którego nazwy nie znam-zapytał Leo
-Oki- odpowiedziałam.
-Choć do mnie, księżniczko- przyciągną mnie do siebię, i mocno przytulił. 
Złapał mnie za rękę, która idealnie wpasowała się w jego rękę...






sobota, 20 lutego 2016

ROZDZIAŁ 6

Razem z Leo weszliśmy na piętro, do jego pokoju i usiedliśmy na bardzo miękkim łóżku. I Leo zaczął rozmowe:
-Alex, bo ja i Charlie będziemy mieli nie długo trasę i...- nie dane było mu dokończyć bo ja zaczęłam.
-Leo, rozumiem. Spełniasz swoje marzenia. Mimo to, że chodzimy ze sobą tylko od chwili, to wiedz: strasznie Cię kocham Miś. Spokojnie. Będę strasznie tęskinić, ponieważ bardzo się do Ciebię przywiązałam, ale powtórze "Damy radę, razem"-powiedziałam z wymalowanym uśmiechem na twarzy.
-Księżniczko, to było słodkie, ale postanowiliśmy razem z Charliem zabrać Was. Mam na myśli Ciebię, i twoją bliźniaczkę.- Leo przyciągnoł mnie do siebię.
-Trzeba było mi przerwać. Tylko dużo się nagadałam. Nie wiem czy możemy z Wami jechać, nie wiem co na to rodzice.- lekko posmutniałam
-Rybko nie martw się... rozmawiałem z twoimi rodzicami i się zgodzili. Jutro wylatujemy do Polski.- oznajmił Leo z ogromnym uśmiechem.
-Dziękuje, że to dla mnie robisz. I jedziemy do mojego kraju? Tak strasznie się cieszę.- bardzo mocno się ucieszyłam.
-Tak, księżniczko. I za co ty mi dziękujesz? Nie masz za co-odpowiedział troskliwie.

Postanowiliśmy obejrzeć film. I jednoznacznie padło na Igrzyska Śmierci. Oboje kochamy ten film.

Gdy film się skończył, popatrzyłam na jeszcze nieśpiącego bruneta, i wtuliłam się do jego nagiego torsu. Tak pięknie pachniał. Umyliśmy się jeszcze przed rozpoczęciem oglądania filmu. Wracając. Gdy Leo poczuł mnie przy sobie, objął mnie ciepłym ramieniem. Wtuliłam się w niego jeszcze mocniej, także kartka by się między nas nie zmieściła. Leo pocałował mnie w czoło, a następnie powiedział:
-Dobranoc ty moja najpiękniejsza, najsłodsza, i najkochańsza księżniczko.
-Dobranoc. Przystojny księciu- o tej godzinie tylko na tyle mnie stać (godzina: 23:43)


~LEO~
NASTĘPNEGO DNIA RANO:
Gdy się obudziłem, Alex jeszcze spała. Wyglądała tak strasznie słodko, i bezbronnie. Postanowiłem zrobić jej śniadanie. Zeszłem na dół...


Tym razem taki dłuższy. Przepraszam za tak długą nie obecność. Dziękuje za tyle wyświetleń.

sobota, 23 stycznia 2016

ROZDZIAŁ 5

-Malutka, to powiec mu to... moim zdaniem jesteście dla siebię stworzeni. Trzymam kciuki.- wspierałam mnie pani Victoria.
W tym momencie do kuchni wszedł Leo:
-Za co mama trzymasz kciuki?- zapytał Leo.
-Za nic, za nic- odpowiedziała chłopakowi z uśmiechem jego mama
-Alex, a dlaczego ty płaczesz myszko?- zapytał słodko Leoś.
-Spokojnie nic mi nie jest- na potwierdzenie swoich słów, uśmiechnełam się.
-Ok, w takim razie zabiram Cię na spacer- raczej nie zapytał tylko oznajmił Leo.
-Dobra, to ja lecę się przebrać.- poinformowałam chłopaka
(Leo)
Po kilku minutach przyszła. Ubrana była tak:

-Idziemy?- zapytałem
-Oki- odpowiedziała z uśmiechem Alex
Poszliśmy się przejść do parku. I w pewnym momencie tak jak ostatno ustałem przed nią i powiedziałem:
-Alex, ja już nie mogę. Denerwuje się jak nie ma Cię w pobliżu.-Powiedziałem, a dziewczyna tylko się uśmiechnełam i kontynułowałem:
-Alex, każdy dzień bez ciebie jest jak plaża bez wody, wiem że to jest teoretycznie nie możliwe, ale tak czuje. Alex...ja...Kocham Cię.- odwarzyłem się jej to wyznać.
-Leo. Szczerze Ci powiem, że też Cię kocham tylko nie wiem czy dam radę.- powiedziała ze smutkiem w oczkach. Ciągle patrzyła się na swoje buty. Podniosłem lekko jej podbrudek i pocałowałem ją badzo delikatnie. Myślałem, że zaraz dostanę z liścia, ale jednak tak się nie stało. Ona odwzajemniła ten pocałunek. I powiedziała "nigdy się nie dowiemy, jak nie spróbujemy". Byłem szczęśliwy, bardzo. Brzytuliłem ją i zapytałem:
-To będziesz moją księżniczką?
-Tak Leoś, będę twoją księżniczką- oznajmiła mi. Znów ją pocałowałem i przytuliłem tak jak by miała mi zaraz wyjechać na drugi koniec świata.
(Alex)
Tak się ciesze... Kocham Leo i dziś miałam mu to powiedzieć, a on to srobił pierwszy. On jest moim idolem i do tego chłopakiem... Wróciliśmy do domu Leo, trzymając się za ręce:
-Kto powiedział?- zapytała szczęśliwa
-Ja- oznjamił dumnie Leo
-Wytrwałości i szczęścia Wam życze- życzyła nam mama bruneta.
-Dziękujemy- odpowiedzieliśmy zgodnym chórem.

piątek, 22 stycznia 2016

ROZDZIAŁ 4

Tydzień później:
Dziewczyna wyszła z łazieni ubrana tak:
Wyglądała ślicznie jak zawsze. Usiadła obok mnie na łózku i zaczełem rozmowę:
-Alex, mała zmiana planów. Nie idzemy z Charliem i z Lorą do skateparku. Zabieram Cię na spacer.-powuedziałem
-Oki-odpowiedziała mi brunetka (tak dla jasności: Alex jest brunetką, a Lora blondynką).
Po chwili wyszliśmy z domu Alex i udaliśmy się do parku. Zdecydowałem się, że dziś jej to wyznam, wyznam Alex co do niej czuje. Szła obok mnie. Nie nie zrobie tego. Chociaż to może być jedyna szansa. Ok, dam radę. Stanołem przed dziewczyną, która była odemnie niższa o tak ok. 8 cm:
-Alex muszę Ci coś powiedzieć... zakochałem się w tobie. Przed zaśnienciem mam orzed oczami ciebię, śnisz mi się, jak jesteś w pobliżu czuje jak mam motylki w brzuchu. Jesteś taka nie śmiała, a przedemną się otworzyłaś choć troszkę.- widziałem zaszkoczenie w jej oczach.
-Leo, ja też czuję coś do Ciebię, ale my się prawie nie znamy...- przerwałem jej
-Ja wiem, ale ja naprawdę chcę być z tobą.-Powiedziałem
-Uważam, że powinniśmy się bliżej poznać- powiedziała moja napewno przyszła księżniczka.
-Ok, ale będę walczyć. Ja tak bardzo chcę być z tobą.- odpowiedziałem, a dziewczyna lekko się uśmiechneła
-Dobrze, choć wracajmy- powiedziała
(Alex)
Nie wierzę, on czuje do mnie to samo co ja do niego. Chyba, że robi sobie żarty... nie to nie w jego stylu. Doszliśmy do mnie do domu, ale nikogo nie było. Poszliśmy do kuchnii, a na lodówce wisiała karteczka: "Kochanie, zabraliśmy twoje siostry i Charliego. I pojechaliśmy do cioci na tydzień. Poprosiłam Victorie, abyś u nich nocowała, spakuj się i o 15:45 przyhedzie po Ciebię i Leo, Victoria
Kocham, mama."
-Leo, śpie u ciebię i za 5 minut przyjedzie twoja mama- powiedziałam do niego, a on odpowiedział:
-Wiem, wiem księżniczko- oświadczył szczęśliwy.
-Leo, mówiłam. To wszystko za szybko...- poinformowałam go, a on tylko posmutniał. 
Poszłam się spakować, i gdy już zapinałam walizkę usłyszałam krzyk Leo: "Moja mama już jest". Zbiegłam na dół, a Leo wzioł moją walizke. Powiedziałam "dzień dobry" i pojechaliśmy do domu Leo. Pani Victoria pokazała mi pokój w, którym będę mieszkać przez kilka najbliższych dni. Wiedziałam, że Leo jest u siebie, więc poszłam do jego mamy:
-O cześć malutka!- powiedziała do mnie, a ja usiadłam na krześle, a pani Victoria robiła obad.
-Może w czymś pani pomóc?- zapytałam
-Nie dziękuje. Alex, kochanie jesteś śliczna, i nie tylko ja tak uważam...-powiedziała mama Leo bardzo tajemniczo.
-Co ma pani na myśli?- zapytałam, ciekawa odpowiedzi.
-Malutka, mój Leo ciągle chodzi po domu i opowiada, jaka ty jesteś piękna, cudowna i idealna. Myśle, że ma racje. Alex... On się w tobie zakochał.- powiedziała z uśmiechem
-Mogę być z panią szczera?- zapytałam
-Oczywiście, malutka- odpowiedziała
-Bo... ja... też się w nim zakochałam, tylko nie wiem czy jestem gotowa na związek...- poleciało mi kilka łez

czwartek, 21 stycznia 2016

ROZDZIAŁ 3

~Alex~
Nie lubię grać w butelkę, ale skoro nalegają. Usiadłam posłusznie obok siostry, i zaczeliśmy gre:
-Oki, Charlie. Kręcisz!- rozkazała Lora
-Dobra, już dobra- Charle zakręcił i wyszło na Lore. -prawda czy wyzwanie- dodał po chwili.
-prawda- wybrała
-Hmm. Masz jakąś pasje?- zapytał, a ja z brunetem przyglądaliśmy się konweracji.
(Lora)
-Tak, mam. Ja i Alex mówimy w 9 językach, a ja uwielbiam piasać piosenki po francusku i hińsku( tak, tak śmiesznie *kaktus*)
-Kręcisz- powiedział Lenehan i popatrzył się na mnie. Zakręciłam i...

(Alex)
Mogłam się domyślić, że w końcu tak będzie, wypadło na mnie:
-Wyzwanie, czy no... wyzwanie?- zapytała ta wiedźma bliźniaczkowata (bardzo dziwne zwroty)
-No chyba wyzwanie.- odpowiedziałam nie śmiale
- Powiedz Leo, jakie jest twoje największe marzenie- powiedziała bliźniaczka, a ja spaliłam buraka. Brunet popatrzył się na mnie błagalnie.
Złapałam go za rękę i poszliśmy do kuchnii:
-Więc skoro muszę, to muszę- powiedziałam z lekkim uśmiechem
-Nie musisz.- powiedział ze smutkiem w oczkach
-Ale chcę...- przybliżyłam się do chłopaka i powiedziałam mu do ucha:
-moim największym marzeniem jest, albyś ty sam, we własnej osobie zaśpiewał mi Shining Star- powiedziałam ze spuszczaoną głową.
Chłopak wzioł mnie za rękę i pociągnoł do salonu, gdzie siedzieli blądyni.
-Uwaga, Uwaga- powiedział głośno Leondre i zaczoł rapować rap do Shining star.
-Dziękuje- powiedziałam.
-Nie ma za co księżniko.
Chyba zakochałam się w idolu. Czy to możlwe. Nie, nie napewno nie. A ta karteczka od Leo? Może on też coś do mnie czuje? Leo? Nie napewno nie. To Leondre devries. Tak zakochałam się w nim... wiem co czuje. Ok?
(Leo)
Ona jest taka cudowna. Ja coś do niej czuje. Kocham ją i chcę być przy niej w najgorszych momentach i w tych najlepszych. Muszę jej powiedzieć co czuję.
(Lora)
Leo i Charlie poszli już do domu, a moja siostra poszła do siebię. Widzę, że zakochała się w Leo z odwzajemnieniem oczywiście. Moim skromnym zdaniem pasują do siebię. Szkoda, że moja siostra jest bardzo nie pewna siebie. Myśli, że jest brzydka, a jest śliczna nawet ładniejsza odemnie. To dziwne, ale jesteśmy bliźniaczkami, a ona ma kasztanowe włosy i idealną cere, a ja mam bląd włosy i tłustą cere. W skrócie jest piękna, a ona i Leo mają idealne mordki więc pasują do siebię, i nawet charakterem.
(Alex)
Chcę mi się płakać, bo wiem że on nic do mnie nie czuje, a ja go chyba kocham. Teraz siedzę i czytam Girl online. Idę spać, mimo to że przez najbliższy miesiąc nie chodzimy do szkoły bo jest tam remont. Już kładłam się, ale dostałam sms:
OD LEO:
Hej Alex, może chciała byś z twoją siostrą i Charlim, oraz oczywiście ze mną wyjść gdzieś jutro?
Krzyknełam do siostry, a ona odpowiedziała mi tylko krótkie "Ok".
DO LEO:
Ok, to o której i gdzie się spotkamy?
Po około 20 sekundach dostałam odpowiedź:
OD LEO:
Przyjdziemy po Was z Charliem, tak około 12. Więc nie martw się. Dobranoc Alex.
Już mu nie odpisałam. Poszłam spać. Obudziłam się czując, że ktoś leży obok mnie. Wiedziałam, że to Lora, więc powiedziałam:
-Idź sobie, ty krokodylu patentowany. Daj się wyspać!- krzyknełam zmęczona
-Dobra już idę- powiedział Leo. Zaraz co? Leo tu jest, a ja wyglądam jak wiewiórka?
-O to ty Leo! Przepraszam, myślałam że to Lora. Jak chcesz to możesz zostać. Tylko poczekaj ja się ogarne.- powiedziałam
-Oki- powiedział. On jest taki uroczy
(Leo)
Ona jest taka piękna jak śpi. Czuję, że się zakochałem...







piątek, 15 stycznia 2016

ROZDZIAŁ 2

Stali tam oni... nasi idole. Bars and melody. Widząc nasze miny i oczywiście case mojej siostry z nimi. Podeszli i nasz przytulili. Tak zupełnie bez słowa. Pierwszy zabrał głoś Leo:
-Hejka, nas już chyba znacie? Sądze tak bo ty- wskazał na Lore- masz na telefonie mnie i Charliego- powiedział pewny siebie.
-Tak znamy Was. Jesteśmy bambinos. To jest Alex, a ja jestem Lora. Ona jest bardzo nie śmiała- powiedziała Lora
-Hejka- tylko tyle odważyłam się powiedzieć ledwo złyszącym głosem.
-Cześć księżniczko- przytulił mnie Leo
Charlie też mnie przytulił. Od razu zaczełam z nim rozmawiać bo zaóważyłam, że też jest nie śmiały. Złapaliśmy ze sobą bardzo dobry kontakt i postaniwiliśmy zostać przyjaciółmi. Dosiedliśmy się do siostry i Leo. Już się troszkę ośmieliłam. Ciągle czuje wzrok Leo na mnie. Czułam się bradzo nie zręcznie. Ja chyba coś do niego czuje. Nie napewno nie to nie to. Zeszły dziewczynki i żuciły się napoczątku wszystkie na Leo, a później na mnie i zaczęły coś do mnie mówić:
-Alex, pójdziesz z nami się pobawić?Prosimy- mówiły chórkiem
-Dobrze pójdę z Wami.- uśmiechnełam się do nich i zobaczyłam, że ciągną za sobą Leo. To było słodkie. Po chwili doszliśmy do pokoju i wszyscy usiedliśmy na dywanie. W takim kółku:
-Alex, i Leo może pobawimy się w berka?- zapytały
-Ok- odpowiedzieliśmy zgodnie
Leo gonił. Schowałam się za drzwami w moim pokoju. Słyszałam jak mówi do dziewczynek, żeby poszukału na dole. Usłyszałam, jak zmierza w moim kierunku. Wyszłam z mojej kryjówki tak, że by mnie nie zobaczył. Nie stety się nie udało, zobaczył mnie. Podpiegł do mnie i powiedział:
-Mam Cię Księżniczko! Teraz mi już nie uciekniesz!- mówił bardzo cicho prawie nie słyszalnie
-Ok, dobra masz mnie.- powiedziałam
-O masz naszą płytę!- wykrzyczał
-Tak, mam. Moim marzeniem jest mieć od ciebię autograf z dedykacją na płycie.- powiedziałam nie wierząc w to, że on jest u mnie w pokoju.
-masz może marker-zapytał, a ja mu dałam to co chciał.
-Proszę to dla ciebię, i jeszczę mogę ciebię poprosić o kartkę?- dodał
-Jasne- odpowiedziałam i dałam mu.
Chwilę coś tam pisał i dał mi kartkę z napisem: "Podobasz mi się Alex. Będę walczył. LEO <3". Wyszłam razem z nim na dół. W takim razie on czuje do mnie to samo, ale może to tylko miłość do idola.
~LEO~
Ona jest taka cudowna, śliczna i piękna. Idealna. Muszę wiedzieć o niej więcej. Teraz jest dobry moment. Zapytam o nią jej siostry. Niby są bliźniaczkami, ale według mnie są zupełnie inne. Oczywiście Alex jak dla mnie jest ładniejsza. Ja się chyba zakochałem w fance. Alex poszła do kuchni teraz się zapytam Lory:
-Lora opowiesz mi coś o swojej siostrze?- zapytałem
-jasne- odpowiedziała- Alex jest bardzo nie śmiała, a jak już się otworzy przed kimś to znaczy, że zaufała. Umie rozmawiać w 9 językach. I ma francuski akcent. Może dlatego jej angielski nie jest idealny. Ma śliczny głos i gra na szkrzypcach, pianinie, gitarze. Boi się praktycznie wszystkiego. Czasami nawet śmieje się z byle czego. Jest mega optymistką. Nie lubi szpilek i obcasów. Imprezy nie są dla niej, woli domówki. Ej mam pomysł! Zagramy w butelkę- opowiedziała i wykrzyczała Lora
- Mycha gramy w butelekę. Bez gadania siadaj. - przyszła Alex i posłusznie dosiadła się do nas
-Co to znaczy Mycha?- zapytałem.
-Mycha, to taki zwrot po polsku.- odpowiedziała mi "moja przyszła dziewczyna"...


Przepraszam za błędy! Dziękuje!

czwartek, 14 stycznia 2016

Rozdział 1

~Alex~
W końcu... dziś urodziny mojej siostry, Olivi! Wredne to, a takie małe. Na jej 5 urodzinki przyjdą jakieś dwie koleżanki i jedna z nich ze swoim bratem i kolegą, no cóż? Z moją najlepszą siostrą, bliźniaczką będziemy musiały się nimi wszystkimi zająć. Bo rodzice z samego rana wyjechali nawet nie pamiętam gdzie. Mamy cudownych rodziców, mamy wszystko co tylko chcemy i wielką miłość od nich. Idę na górę do mojego pokoju się ptzeprać.
Przebrałam się w:
I posiedziałam sobię chwilkę i posłuchałam piosenek BAM. Czy mówiłam już, że razem z Lorą jesteśmy wielkimi fankami Bars and Melody? Jeśli nie to teraz mówię. Kocham ich. Po około 15 minutach słuchania przyszły do mnie moje dwie pięknę siostry. 
-Wstawaj dziecko szczęścia. Mam dziś urodziny!- Wykrzyczała Olivia 
-Już Ci składam dziś życzenia. Nie przesadzaj.- powiedziałam z bananem na twarzy
-To może ja Ci powiem... Drogie dziecko szczęścia... Ja Lora Matheus wtrącam się do tej niezwykle zawiłej kowersacji tym, że... ciole musimy przygotować urodziny.- powiedziała, a raczej wykrzyczała Lora.
Zeszłyśmy na dół, i sprzątałyśmy, układałyśmy i gotowałyśmy, gdy już skończyłyśmy usiadłam sobie na krześle i podparłam się rękami o stół. Rozmyślałam nad sensem mojego życia. Mam najlepszych przyjaciół, rodzinę cudowną, ale przeszłość i te złe wspomnienia mnie przerastają. Pamiętam jak zrobiłam pierwszą ranę na nadgarstku, drugą, i wszystkie następne. Kiedyś byłam pośmieliskiem szkoły. Nie lubię o tym rozmawiać. Jak nie dawno przeprowadziliśmy się to moje życie bardzo się zmieniło i kocham je, ale rany pozostaną na zawsze... teraz jestem mega optymistą i kocham życie. To oni mi pomogli gdy było naprawdę źle, Bars and Melody. Moim marzeniem jest, aby ich spotkać tak na żywo i mieć autograf, a najbardziej to chcę mieć podpisaną płyte z dedykacją. No cóż koniec rozmyśleń bo za około godzinę przyjdą "goście". No cóż? Jak trzeba to trzeba. Poszłam do siebię do pokoju się przebrać w:
Zeszłam na dół, a tam już była mojej przyjaciółki siostra, ona jest taka śliczna. To dziwne, ale mojej i mojej bliźniczki przyjaciółka ma siostrę, która jest przyjaciółką naszej siostry. Dziwne sama się w tym nie łapię. I nagle z kuchni wyskoczyła jak nie powiem z kąd moja najlepsza siostra bliźniaczka, lora. Ubrana jest tak:
-Mycha wyglądasz ślicznie!- krzyknełam
-Ty też niczego sobie.- powiedziała i potrzepotała rzęsami
-Ciekawe co to za dziewczynka przyjdzie z tą "obstawą"- zapytała po chwili uśmiechnięta bliźniaczka i nagle zadzwonił dzwonek do drzwi.
-Oliv, ktoś przyszędł- krzyczy Mycha (Lora)
-Już otwieram, ale myślę że Wy byście chiały otworzyć.- wystawiła jęzor i pobiegła otworzyć.
Poszłyśmy za nią, a tam stała mała dziewczynka. Z młodszą siostrą zabrałyśmy i zapytałyśmy gdzie ma tego swojego brata. Odpowiedziała, że zaraz przyjdzie bo jego kolega zapomniał telefonu. Po chwili znów zadzwonił dzwonek razem z siostrą poszłyśmy otworzyć, a gdy zobaczyłyśmy kto tam stał opadły nam szczenki...

Przepraszam za wszystkie błędy! Ten rozdział został zapisany tylko jako Alex, ale następny będzie oczami innych osób

Dziękuje!







PROLOG

Alex i Lora to bliźniczki. 15-latki. Obie kochają dzieci. W krótce za pośrednictwem siostry spotka je coś nadzwyczajnego. Przyjaźnią się z Mają tylko o miesiąc starszą. Lubią się modnie ubierać i wszystkie trzy są mega utalentowane. Całe trijo przepriwadziło się z polski do Wilekiej Brytanii. I tam zacznie się ich nowe życie.


Wszystkie iformacje są jedynie wytforem mojej wyobraźni. Wszystko zostało wymyślone przezemnie.

środa, 13 stycznia 2016

Bohaterowie


Alex matheus


Piękna, 15 letnia nastolatka. Nie lubi się buntować, kocha swoją rodzine, a rodzina kocha ją. Jest niska, i sczupła. Ma pięknę brązowe włosy i śliczne niebieskie oczy. Kocha swoich przyjacół najabrdziej na świecie. Nie lubi imprez. Kocha dzieci, polka, ma wiele talentów, ma siostre bliźniaczke, jej pasją jest taniec i gra na różnych instrumentach. Rozmawia i rozumie po: angielsku, francusku, polsku, niemiecku i włosku. Kocha taniec, jazde na rolkach i akrobatyke. Urodziła się 6 grudnia.

Lora Matheus 

Śliczna i delikatna. 15-tka, siostra Alex, kocha ją najbardziej na świecie z odwzajemnieniem, utalentowana z polski. Z siostrą wyglądają identycznie jedyne co je od siebię różni to kolor oczu. Lora ma zielone. Gra na wielu instrumentach tj. Gitara klasyczna, gitara elektryczna, skrzypce, fortepian, flet, i pięknie śpiewa. Rozmawia i rozumie w tych samych językach co Alex. Urodzona 6 grudnia

Maja Oven

Śliczna 15-tka, starsza od przyjaciółek (bliźniaczek) o miesiąc, kocha je najbardziej, lubi z nimi spędzać czas, gra na skrzypcach, lecz nie jest nudziarą. Urodzona 6 listopada. ( będzie się pojawiała bardzo żadko, tylko w sytuacjach problemowych) 

Leondre devries 

15-latek, śpiewa i się bawi, bardzo lubi swojego przyjaciela, lubi nie lubi dużych imprez, ale lubi się bawić i śmiać. Jest pełen optymizmu i zaraża dobrą energią. W podstawówce był dręczony.

Charlie Lenehan 

Wysoki i słodki 17- latek. Kocha całym sercem, utalentowany i śliczny, piękny głos i miły

brooke lenehan
Śliczna i słodka młodsza siostra Charliego.

Matida Devries
Młodsza siostra Leo, ma piękny głos. 

Olivia Matheus
Cudowna, 5 letnia siostra bliźniaczek i jej najlepszą przyjaciółką jest siostra Maji 

Ava Oven
Tak samo śliczna jak siostra. 5 latka, jej przyjaciółką jest siostra bliźniaczek


I inni

Bohaterowie będą oczywiście aktualizowani, a pierwsza część pojawi się już jutro. Przepraszam za błędy.

Na powitanie 20 faktów o mnie

Hejka, nazywam się Ola i na tym blogu będę pisała opowiadania o Bars and melody, a to te fakty:
1. Jestem bambino od czerwca
2. Kwiatonator
3. Mam siostrę
4. Jadę na Young Stars do Katowic
5. Urodziny mam 3 marca
6. Prowadzę jeszczę dwa blogi
7. Uczę się języka angielskiego, niemieskiego, francuskiego i rosyjskiego
8. Sama tego chciałam, nikt mnie nie zmuszał
9. Od niedawna mówią na mnie bzyk
10. Cezarowa
10. I wiewióra (to już skończone)
12. Choruję na chorobę psychiczną
13. Jestem alergikiem
14. Wielka łamaga
15. Miałam raz złamaną rękę i raz palca, a skręcone kilka razy rękę i kostkę
16. Uwielbiam czytać Ff (możecie jakieś polecić)
17. Mam dwie przyjaciółki
18. Kilka koleżanek, i kolege
19. Często powtarzam HA!
20. Kocham pierogi!


Przepraszam za błędy!