Stali tam oni... nasi idole. Bars and melody. Widząc nasze miny i oczywiście case mojej siostry z nimi. Podeszli i nasz przytulili. Tak zupełnie bez słowa. Pierwszy zabrał głoś Leo:
-Hejka, nas już chyba znacie? Sądze tak bo ty- wskazał na Lore- masz na telefonie mnie i Charliego- powiedział pewny siebie.
-Tak znamy Was. Jesteśmy bambinos. To jest Alex, a ja jestem Lora. Ona jest bardzo nie śmiała- powiedziała Lora
-Hejka- tylko tyle odważyłam się powiedzieć ledwo złyszącym głosem.
-Cześć księżniczko- przytulił mnie Leo
Charlie też mnie przytulił. Od razu zaczełam z nim rozmawiać bo zaóważyłam, że też jest nie śmiały. Złapaliśmy ze sobą bardzo dobry kontakt i postaniwiliśmy zostać przyjaciółmi. Dosiedliśmy się do siostry i Leo. Już się troszkę ośmieliłam. Ciągle czuje wzrok Leo na mnie. Czułam się bradzo nie zręcznie. Ja chyba coś do niego czuje. Nie napewno nie to nie to. Zeszły dziewczynki i żuciły się napoczątku wszystkie na Leo, a później na mnie i zaczęły coś do mnie mówić:
-Alex, pójdziesz z nami się pobawić?Prosimy- mówiły chórkiem
-Dobrze pójdę z Wami.- uśmiechnełam się do nich i zobaczyłam, że ciągną za sobą Leo. To było słodkie. Po chwili doszliśmy do pokoju i wszyscy usiedliśmy na dywanie. W takim kółku:
-Alex, i Leo może pobawimy się w berka?- zapytały
-Ok- odpowiedzieliśmy zgodnie
Leo gonił. Schowałam się za drzwami w moim pokoju. Słyszałam jak mówi do dziewczynek, żeby poszukału na dole. Usłyszałam, jak zmierza w moim kierunku. Wyszłam z mojej kryjówki tak, że by mnie nie zobaczył. Nie stety się nie udało, zobaczył mnie. Podpiegł do mnie i powiedział:
-Mam Cię Księżniczko! Teraz mi już nie uciekniesz!- mówił bardzo cicho prawie nie słyszalnie
-Ok, dobra masz mnie.- powiedziałam
-O masz naszą płytę!- wykrzyczał
-Tak, mam. Moim marzeniem jest mieć od ciebię autograf z dedykacją na płycie.- powiedziałam nie wierząc w to, że on jest u mnie w pokoju.
-masz może marker-zapytał, a ja mu dałam to co chciał.
-Proszę to dla ciebię, i jeszczę mogę ciebię poprosić o kartkę?- dodał
-Jasne- odpowiedziałam i dałam mu.
Chwilę coś tam pisał i dał mi kartkę z napisem: "Podobasz mi się Alex. Będę walczył. LEO <3". Wyszłam razem z nim na dół. W takim razie on czuje do mnie to samo, ale może to tylko miłość do idola.
~LEO~
Ona jest taka cudowna, śliczna i piękna. Idealna. Muszę wiedzieć o niej więcej. Teraz jest dobry moment. Zapytam o nią jej siostry. Niby są bliźniaczkami, ale według mnie są zupełnie inne. Oczywiście Alex jak dla mnie jest ładniejsza. Ja się chyba zakochałem w fance. Alex poszła do kuchni teraz się zapytam Lory:
-Lora opowiesz mi coś o swojej siostrze?- zapytałem
-jasne- odpowiedziała- Alex jest bardzo nie śmiała, a jak już się otworzy przed kimś to znaczy, że zaufała. Umie rozmawiać w 9 językach. I ma francuski akcent. Może dlatego jej angielski nie jest idealny. Ma śliczny głos i gra na szkrzypcach, pianinie, gitarze. Boi się praktycznie wszystkiego. Czasami nawet śmieje się z byle czego. Jest mega optymistką. Nie lubi szpilek i obcasów. Imprezy nie są dla niej, woli domówki. Ej mam pomysł! Zagramy w butelkę- opowiedziała i wykrzyczała Lora
- Mycha gramy w butelekę. Bez gadania siadaj. - przyszła Alex i posłusznie dosiadła się do nas
-Co to znaczy Mycha?- zapytałem.
-Mycha, to taki zwrot po polsku.- odpowiedziała mi "moja przyszła dziewczyna"...
Przepraszam za błędy! Dziękuje!
"moja przyszła dziewczyna"!!!!!!
OdpowiedzUsuńO BOŻE! MAM ZAWAŁ!
:D
Końcówka najlepsza ❤
OdpowiedzUsuń