sobota, 30 kwietnia 2016

LBA

Dziękuje bardzo za nominacje Sweet Queen ❤. Serdecznie zapraszam na jej bloga http://nastoletniamiloscbarsandmelody.blogspot.com/?m=1

A to są pytania
1. Jaka jest twoja ulubiona piosenka twojego idola / idoli?
Hmm... Bars and melody stay strong i stay young


2. Co zainspirowało cię do napisania opowiadania?
Mnie zainspirowało to, że od dziecka chciałam napisać książkę, ale jak na razie zostanę przy fanfiction.


3. Jak dowiedziałaś się o swoim idolu / idolach?
Oglądałam różne "rzeczy" na youtube i tak nagle znalazłam shining stars i się zakochałam.4. Jaki jest twój znienawidzony przedmiot w szkole?
Matematyka i przyroda. 


5. Co cenisz sobie w przyjaźni?
Najbardziej to wsparcie i to, że po prostu się jest.


6. Czego najbardziej nie lubisz w ludziach?
Najbardziej to fałszywości. 7. Kto wie, że prowadzisz bloga?
Rodzice, siostra, koleżanki, koledzy, przyjaciele. Ogólnie to prawie wszyscy z mojego otoczenia.
8. Jaki jest twój ulubiony cytat?
Śmiej się- niech reszta świata zastanawia się dlaczego.

9. Jaki jest twój ulubiony kolor?
Fioletowy

10. Dlaczego: pizza jest okrągła, pudełko kwadratowe, a kawałki trójkątne? :D
Hmm... to geometria nie jestem z tego dobra
11. Jakiego koloru masz aktualnie skarpetki? :D
Białe :)


Ja nominuje:
Larkaaa blog
Nuśka Ponte
Sella

Moje pytania:
1. Jakie są wasze cechy?
2. Jakie są cechy waszych przyjaciół?
3. Jakie macie talenty?
4. Co cenicie w przyjaźni?
5. Wymień 7 cech jakie musi mieć osoba chcąca się z wami zaprzyjaźnić.
6. Wasza szczęśliwa liczba
7. Wasza ulubiona data.
8. O czym marzycie?
9. Jakie według was jest świat?
10. Najgłupsza rzecz jaką kiedykolwiek zrobiłaś
11. Waszym zdaniem od ilu lat można się malować.

sobota, 23 kwietnia 2016

Moje życie to bajka

Bardzo dziękuje wszystkim moim czytelnikom. Dziś 23 kwietna o godzinie 18:02 wybiło 10000 wyświetleń. Spełniliście moje marzenie. Kocham Was moje ktośki.

Mimo to, że mój stan jest ciężki rozdziały postaram się pisać częściej.

piątek, 22 kwietnia 2016

Rozdział 14

Spacerowaliśmy pomiędzy wysokimi drzewami. Leondre trzymał mnie mocno za rękę. Idealnie do siebię pasują. Moja siostra z Lenehanem przyśpieszyła, więc ja i mój chłopak zostaliśmy w tyle. Nagle poczułam jak Leo ciągnie mnie za nadgarstek, a po chwili runę na niego. Podnoszę wzrok i bacznie patrzę w jego oczka. Są takie piękne i brązowe. Po sekundzie zaczą mnie całować. Ten pocałunek był inny. Pełny namiętności. Znów złapaliśmy się za dłonie i szliśmy dalej.

Doszliśmy do busa. Poszłam do naszego pokoju w celu przebrania się w piżamkę. Strasznie głowa mnie bolała. Przebrałam się w:
Następnie pobiegłam do pokoju głównwgo gdzie siedzała cała reszta. Mój chłopak zawzięcie o czymś rozmawiał z Chariem. Zobaczyłam miejsce obok leo i tam usiadłam. Przytuliłam chłopaka niczym małpka, a on odwzajemnił uścisk. Uśmiechną się do mnie co oczywiście odwzajemniłam.

Oglądaliśmy jakiś głupi film, więc powiedziałam do Leo:
-Leoś ja idę do pokoju. Jestem zmęczona i głowa mnie boli.
-Pysiu, zaraz do Ciebię przyjdę i przyniosę Ci tabletki na ból głowy.
-Dobrze.

Położyłam się w wygodnym łóżku i myślałam nawet nie wiem o czym. Po chwili przyszedł brunet z tabletkami i miętową herbatką. Pocałowałam go w podziękowaniu, a później nawet nie wiem kiedy zasnęłam. Czułam tylko jak brunet całuje mnie w czoło i szepcze "kocham Cię pysiu". Ja w odpowiedzi tylko mruknęłam i powróciłam do snu.



Przepraszam, że rozdziały są takie krótkie. Ze mną nie jest najlepiej, więc poroszę zrozumcie.

czwartek, 21 kwietnia 2016

Rozdział 13

Gdy obudziłam się zobaczyłam najsłodszego chłopaka. To mój chłopak.
Postanowiłam wykonać poranną toaletę, więc w tym celu udałam się do łazięki.

Ubrałam się w
a następnie poszłam znów do naszego pokoju. Wpadłam do niego dosłownie jak torpeda, gdy usłyszałam kroki za mną. Zamknęłam drzwi i schowałam się pod materiałem. Po chwili drzwi otworzyły się a w nich stał oparty o framugę leondre:
-Pysiu wystraszyłaś się mnie.-zapytał z uśmiechem chłopak.
-Tak.-popatrzyłam na niego niczym malutka dziewczynka.
-Oj księżniczko. Nie bój się mnie. Ja Cię tak strasznie kocham i nigdy bym Cię nie skrzywdził. Gdy ty płaczesz moje serce krwawi. Jesteś moim życiem. Moim malutkim słoneczkiem i całym światem.-rozczuliłam się aż pojedyncze łzy poleciały z moich oczu po czerwoych policzkach.
-kocham Cię.-odpowiedziałam.- to łzy szczęścia oczywiście.
-Pysiu bo muszę Ci coś powiedzieć...
-ja tobie też.- odpowiedziałam
-To zaczni.
-więc ja i Lora plaujemy wyjazd do Polski na kilka dni.
-Pysia ja chciałem Ci powiedzieć, że za tydzień mamy koncerty w polsce. Zostaniemy tam na tydzień.
-Kocham Cię Leondre. Mówiłam Ci to kiedyś?
-Tak z jakieś tysiąc jak nie milion razy.

Siedzieliśmy w salonie i po chwili przyszła moja siostra ubrana w:
I razem udaliśmy się na spacer.

sobota, 16 kwietnia 2016

Rozdział 12

Wrzeszcie zaczą się koncert. Stałam przed bramkami. Z tyłu słyszałam głosy tysiące fanów mojego chłopaka i przyjaciela. Gdy usłyszeliśmy pierwsze słowa piosenki wszyscy zaczęli krzyczeć i tańczyć. Bawiłam się niesamowicie. Ta energia jaką oni przekazują jest cudowna.

Cały koncert był nie samowity. Według planu ja i Lora mamy iść teraz z leo i Charliem na M&G. Udałyśmy się na miejsce tego spotkania i usiadłyśmy na mniejscach przeznaczonych dla nas. Widziałyśmy jak chłopcy przytulają fanki i robią sobie z nimi zdjęcia. Czy zazdroszczę? No pewnie, ale po ostatnich wydarzeniach wiem, że nie mam do tego powodów. Nagle zobaczyłam, że jakiś dziewczyny do nas podchodzą:
-Hej! Możemy z Wami zdjęcie? Jesteście takie super.- poprosiła jedna z nich.
-Jasne.-zdziwiłyśmy się, ale się zgodziłyśmy. Przytuliłyśmy dziewczyny i troszkę porozmawiłyśmy o wszystkim i o niczym. Okazało się, że one też są z polski.

Po tych wszystkich wydarzeniach z dnia dzisiejszego poszliśmy do Busa. Tam przebrałam się w coś wygodnego:
Wyszłam z łazięki i poszłam do pokoju głównego w Busie. Tam siedziała już przebrana moja siostra w to:

Po chwili do pomieszczenia weszli chłopcy. Leondre pocałował mnje delikatnie w czubek nosa, a następnie w usta. Poszedł do łazięki, a my wtedy zaczełyśmy rozmowę z Charlsem.

Oglądaliśmy jakiś głupi film, więc ja i Lendre postanowiliśmy iść już spać. Rozmawialiśmy o koncercie, marzeniach i ogólnie to o wszystki. Z racji później godziny zachciało mi się spać, więc udałam się do łazięki, aby ubrać moją piżamkę
Gdy już leżeliśmy na miękkim łóżku odwróciłam się tyłem do chłopaka, a on przytulił się do moich pleców. Całował mój kark. Odwróciłam szybko głowę także nasze głowy się zderzyły. Chłopak przejachał językiem po mojej dolnej wardze, a ja uchyliłam usta. Całowaliśmy się namiętnie. Nasze języki toczyły zaciętą walkę o dominacje. Oczywiście chłopak górował. I nagle dzwi od naszego pokoju się otworzyły, a w nich stanęła Lora:
-Przepraszam widzę, że przeszkodziłam?
-Nie, choć.- powiedziałam i wskazałam ruchem ręki, aby podeszła.
-To ja idę do łazięki.

Rozmawiałam z siostrą o wyjeździe do polski. Chcemy tam pojechać na kilka dni.

Zasypiałam, ale nagle poczułam jak ktoś kładzie się obok mnie, a po chwili słyszę głos Leo:
-Kocham Cię księżniczko.
-ja ciebię też- wymamrotałam w odpowiedzi.



Hejka! Dziękuje wszystkim za to, że czytacie moje opowiadanie. Wiem, że zadko tu jestem. To dlatego, że częściej są opowiadania na moim drugim blogu także o Bars and melody. Dziękuje.